SWEET LOOK
4 kwietnia 2015
30 komentarzy
Witajcie Kochani…
Wróciliście już ze święconką? Kroicie sałatki? Porządki już porobione? Kochani pamiętajcie, gdy coś nie wyjdzie, gdy się spali, przypali, przesoli, przepie… hehe 🙂 – nie ma co się załamywać, płakać, złościć, krzyczeć, wyżywać – bądźcie kobietami pełnymi klasy, róbcie dobrą minę do złej gry, takie zaskakujące i niemiłe niespodzianki przy świątecznej krzątaninie to standard. Uśmiechnijcie się i powtarzacie sobie jak mantrę „PADŁAŚ POWSTAŃ PODNIEŚ KORONĘ I ZASUWAJ”.
Wy czytacie ten post, a ja zapewne siedzę już u fryzjera, a może już wróciłam. Nie powiem nic więcej, ponieważ nie wiem jakie będą efekty, zobaczycie sami, dużych zmian nie przewiduje hehe 🙂 Jednak coś już trzeba zmienić!
Odważnym szczęście sprzyja – Wergiliusz
Dzisiejsza stylizacja w porównaniu z ostatnią jest dość słodka, stąd również tytuł postu. Kiedyś moja blogowa koleżanka wspomniała, że właśnie tą bluzę chętnie zobaczyłaby w połączeniu z szarą spódnicą i tak oto po upływie kilku miesięcy, dość spontanicznie powstała owa stylizacja. Dlaczego spontanicznie? Ponieważ szykując się na zdjęcia wyciągałam ubrania z półki i te dwie rzeczy raptem się spotkały 🙂 Do szarej spódnicy, która kosztowała raptem coś koło 30 zł, złożyłam mięciutką bluzę w kolorze pudrowego różu oraz sneakersy w ciemniejszym odcieniu. Do zaostrzenia całości założyłam czarną ramoneskę oraz torebeczkę. Bransoletki to moje DIY.
Kolorowych jajeczek,
rozczochranych owieczek,
rozkicanych króliczków,
pyszności w koszyczku,
a przede wszystkim
mokrego ubrania
w dniu wielkiego lania!