ZIAJA OCZYSZCZANIE LIŚCIE MANUKA
Witajcie Kochani…
Ostatnimi czasy na blogu jest dość ubogo w recenzje kosmetyczne. Spowodowane jest to faktem, że od dłuższej chwili nie używam tuzina kosmetyków, a jedynie jednego. Manuka pasta do głębokiego oczyszczania przeciw zaskórnikom marki Ziaja. Obecnie jestem w posiadaniu trzeciego lub nawet czwartego opakowania – straciłam rachubę. Moja codzienna pielęgnacja opiera się na tym jednym kosmetyku. O dziwo nie używam nawet kremu, moja skóra po prostu nie domagała się o dodatkową pielęgnacje. Mimo tego chcąc spotęgować uzyskane efekty przypomniałam sobie, że z pierwszą tubą pasty zakupiłam Manuka krem nawilżający balans korygująco-ściągający, który leżał w koszyku aż do obecnej chwili. Tworząc tą recenzję zaaplikowałam wspomniany krem i jak na pierwsze wrażenie jestem zaskoczona i bardzo zadowolona. To perfekcyjne dopełnienie stosowania pasty. A Wy stosujecie kosmetyki z tej serii Ziaja? Poniżej przedstawiam recenzję na temat wspomnianej wcześniej manuka pasta do głębokiego oczyszczania przeciw zaskórnikom.
MOJA OPINIA
Manuka pasta do głębokiego oczyszczania przeciw zaskórnikom produkowana jest w 75 ml tubki stojące na zakrętce – dzięki temu zabiegowi produkt spływa w dół, a my możemy wykorzystać go do ostatniej kropli. Jeśli chodzi o wydajność takiego opakowania to powiem szczerze, że nie zwracałam na ten fakt uwagi. Nie jestem w stanie podać konkretnego czasu na jaki starcza nam pasta. Mogę jedynie stwierdzić, że przy codziennym stosowaniu wydaje się on być bardzo długi. Jeśli chodzi o cenę to w przypadku jakiego kolwiek kosmetyku kwestia drugorzędna. Nie możemy jednak odmówić tego marce Ziaja, że są to naprawdę dobre kosmetyki, w naprawdę niskiej cenie.
Konsystencja pasty przypomina drobnoziarnisty peeling, jednak nie zdziera naszego naskórka, a jedynie pobudza i oczyszcza skórę twarzy. Eliminuje powstawanie nowych zaskórników i skótecznie odblokowuje te już powstałe. Skóra twarzy jest delikatna, sprężysta, ożywiona i świeża. Pasta nie uczula, nie powoduje zaczerwień – w moim przypadku jest to dość istotne, ponieważ mam bardzo wrażliwą skórę twarzy. Jest to idealne przygotowanie do dalszej pielęgnacji, ponieważ krem idealnie ją dopełni.
Moim zdaniem to w ostatnim czasie najlepsze co mogło spotkać skórę mojej twarzy. Jestem ciekawa, czy wy również używacie kosmetyki marki Ziaja z serii Manuka i oczywiście jak się u was sprawdziły? 🙂
Pasta już wypróbowana i pokochana, pora na krem! 🙂
Rowniez uzywam i jakos nie moge zuzyc 😛 Ma troche ostre drobinki, przez co niechetnie robie peelingi:P
Pasta świetna co do kremu to nie byłam zbyt zadowolona teraz w rossmannie są one w promocji 😉
Uwielbiam Ziajke 😉 Mialam kiedys tonik z tej serii 🙂
Pozdrawiam
Ja akurat za Ziają nie przepadam, ze względu na nieciekawe składy kosmetyków.
Ja też używam tej pasy i jestem z niej bardzo zadowolona 🙂
Miałam ochotę na ten preparat, ale ostatnio zakochałam się w olejach do demakijażu i teraz nieśpieszno mi do tradycyjnych żeli czy past 🙂
Pozdrawiam!
http://www.evelinebison.pl
Uwielbiam ta pastę 🙂 Ja początkowo zafascynowana nią też używałam jej codziennie ale teraz już nie robię tego błędu. Pasta jest silnie peelingująca i powinni się używać mniej więcej raz na tydzień albo i dwa Żeby skóra miała czas się zregenerować 🙂
Od tej serii polubiłam się z Ziajką 🙂
Fajna recenzja, warta przecczytania