ENKLARE MYDŁA NATURY

Witajcie Kochani…
Chłodne zimowe powietrze oraz niska temperatura nie działają korzystnie na skórę naszych dłoni i twarzy. Codzienna pielęgnacja chroni naszą cerę przed urokami zimy. Dobry krem to podstawa ale nie zapominajmy, że kondycja naszej skóry zależy również od tego, czym ją myjemy. Wiele z nas stosuje mydła w płynie, żele, wiele z nas wzdryga na myśl o użyciu mydła ale co z mydłami naturalnymi? Ja oczywiście nie mogłam się powstrzymać i przetestowałam specjalnie dla was naturalne mydła marki ENKLARE. Poniżej możecie zapoznać się z moją opinią na ich temat. Jedno z mydełek jest nagrodą w rozdaniu które obecnie trwa na moim fanpage na FB, drugie zaś otrzymacie od samego producenta – zapraszam 🙂

OD PRODUCENTA

Tajemnica wytwarzania mydła znana była już starożytnym Grekom. W czasach tych, mydło sporządzano z tłuszczy oraz pozyskiwanego z popiołu potażu. Przez kolejne wieki receptura produkcji mydła nieznacznie różniła się od tej pierwotnej. Drastyczna zmiana nastąpiła dopiero w ubiegłym stuleciu, kiedy to z uwagi na niedobory tłuszczu, wprowadzono na rynek mydła nie przypominające już w żadnym stopniu swoich poprzedników. To tak zwane syndety, czyli syntetyczne kostki myjące – detergenty pozbawione własności prawdziwego mydła. To je można dziś znaleźć na większości sklepowych półek.

Mydła Enklare są powrotem do oryginalnych i sprawdzonych przez wieki receptur i technologii we współczesnym wydaniu. Nasze produkty wykonujemy tylko na bazie naturalnych roślinnych olejów i maseł, w większości pochodzących z upraw ekologicznych. Dodawane barwniki to związki pochodzenia roślinnego lub minerały. Natomiast pełniący rolę potażu wodorotlenek sodu pełni ważną rolę w trakcie procesu zmydlania (saponifikacji) tworząc oprócz mydła, glicerynę która jest naturalnym środkiem nawilżającym i zmiękczającym skórę. Cały ten proces przebiega w ciągu kilkutygodniowego leżakowania mydeł w ściśle określonych warunkach.

SKŁAD

Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Aqua, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Sodium Hydroxide, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Elaeis Guineensis (Palm) Kernel Oil, Vitis Vinifera (Grapeseed) Oil, Sodium Chloride, CI 77891 (Titanium Dioxide), CI 77491, CI 77492, CI 77499 (Iron Oxides), Maltodextrin, CI 75470 (Carmine)

O MYDEŁKACH

1. Nasze ręcznie wykonane mydło z kolekcji artystycznych.Wszystkie mydła które wytwarzamy są na bazie receptur marsylskich, wzbogacane różnymi dodatkami np. olejami, barwnikami, olejkami eterycznymi, solą himalajską lub peelingami. To mydełko jest bardzo dobre również do skóry skłonnej do alergii i podrażnień. Dobrze nadaje się również do zmywania makijażu. Nie wysusza lecz nawilża dzięki zawartej glicerynie roślinnej.
2. Mydło wykonywane tradycyjną metodą „na zimno” – jak wszystkie nasze mydła. Podczas zmydlania wytwarza się gliceryna roślinna, ma działanie nawilżające i zapobiega utracie wody ze skóry. Fascination Soap zawiera w sobie leczniczą sól himalajską, która jest stosowana na wiele dolegliwości skórnych m.in. łuszczycę, grzybicę, trądzik. Ponadto ma właściwości antybakteryjne. Fascination Soap działa tonizująco na skórę, wyrównując poziom płynów ustrojowych w komórkach. Sól w mydle Fascination Soap działa jak peeling – posiada delikatne właściwości złuszczające martwy naskórek.

O INNYCH RODZAJACH MYDEŁ MOŻECIE PRZECZYTAĆ NA STRONIE ENKLARE

MOJA OPINIA

Mydełka dotarły do mnie w pięknym opakowaniu. Każde z nich przewiązane wstążką, zapakowane jest w celofan na odwrocie z nakleją informującą m.in. o składzie. Mydła podczas transportu nie pokruszyły się.
Kształt to prostokąt lub piękne serce. W kolorze beżu lub szarości z odrobiną koloru. Na stronie producenta można znaleźć również inne kompozycje kolorystyczne, bardziej energetyczne. Zapach jest bliżej nieokreślony – naturalny. Nie przeszkadza w stosowaniu. Mydełko w kontakcie z wodą pieni się delikatnie tworząc na skórze puszystą, kremową piankę. Łatwo się spłukuje. Skóra po użyciu naturalnego mydła jest delikatna, brak podrażnień, przesuszeń. Skóra jest nawilżona i delikatnie napięta. Czuje się dogłębne oczyszczenie, jeśli chodzi o skórę twarzy.
Jeśli chodzi o wydajność to stosując od kilku dni stwierdzam, że mydła „nie ubyło”. Kostka jest dość zbita i na moje oko posłuży mi jeszcze przez dłuugiii czas.