Bez kategorii

WHISHLISTA z VINTED

Witajcie Kochani…
Macie już przygotowane prezenty mikołajkowe dla swoich ukochanych czy najbliższych? A może z tej okazji planujecie sprawić sobie sami niespodzianki – przecież każdy powód jest dobry do robienia sobie prezentów. Grudzień to szczególny miesiąc w którym mamy wyjątkowo dużo okazji do takich niespodzianek  – moim zdaniem każdy dzień jest dobrym pretekstem do obdarowywania się prezentami, nie tylko materialnymi ale również dobrym słowem, czy uśmiechem – nie tylko z najbliższymi ale i z nieznajomym przechodniem na ulicy, w autobusie, czy sklepie i róbmy to wszystko by świat był piękniejszy…
Jeśli chodzi o mnie i moje gusta co do prezentów to jestem bardzo wymagająca i nie powiem, że ciężko mnie zadowolić i marudzę, ale chodzi mi o to, że żeby trafić w mój wymarzony prezent trzeba jedynie słuchać tego co mówię – wydaje mi się, że tak jak ja ma wiele osób, wymyślanie prezentu na siłę nie ma sensu i jest frustrujące – a wystarczy tak niewiele wystarczy słuchać drugiej osoby i pomysł na prezent nasunie się sam 🙂 
Ja osobiście robię sobie samej bardzo często małe niespodzianki… Dowartościowuje się i nagradzam za dobrze wykonaną pracę. Wiadomo też, że każdy powód jest dobry do zakupów hehe 🙂 Każda z nas ma również swoją „whishlistę” wymarzonych ubrań, które chciałaby mieć w swojej szafie – taką listę mam również i ja – więc listę trzeba aktualizować i uzupełniać. W uzupełnieniu mojej listy pomógł mi dobrze wszystkim znany portal VINTED.pl Szczerze to chciałabym powiedzieć, że w sumie to co pokazałam poniżej jest tylko mały skrawkiem tego co powinno znaleźć się na mojej liście hehe 🙂 wiadomo kobietom ciuchów nigdy dość i paradoksalnie nigdy nie mamy się w co ubrać 🙂
Ostatnio zdałam sobie sprawę z tego, że jestem na etapie poszukiwania i odkrywania własnego stylu. Podoba mi się wszystko i nic, a wiem, że to co dobre dla mojej sylwetki nie zawsze współgra z moim sercem i duszą. Mam nadzieję, że niedługo uda mi się dojść do ładu z tym „moim stylem” hehe 🙂 Nie przedłużam i zapraszam do oglądania…
1. TUTAJ            2. TUTAJ            3. TUTAJ            4. TUTAJ            5. TUTAJ

SPODNIE – LEGGINSY to nieodzowny element każdej garderoby. Uwielbiam kroje proste i klasyczne, z wysokim stanem lub biodrówki, ale również i te nietuzinkowe, poprzecierane, z dziurami. Najwygodniej czuje się po prostu w czarnych legginsach.

1. TUTAJ            2. TUTAJ            3. TUTAJ            4. TUTAJ            5. TUTAJ
BLUZY – SWETERKI na obecną porę roku nasze szafy aż pękają w szwach od tego typu części garderoby. Oferty przeróżnych sklepów robią wszystko by zadowolić swoich klientów – każdy z nas na pewno wybrałby coś dla siebie. W obecnym sezonie ja osobiście stawiam na mięciutkie sweterki i bluzy w eleganckim fasonie. 
1. TUTAJ            2. TUTAJ            3. TUTAJ            4. TUTAJ            5. TUTAJ
SUKIENKI oczywiście dominuje klasyczna, mała czarna. Najlepiej prosta z odrobiną szaleństwa na plecach – w takich sukienkach czuje się najlepiej. Nie lubię odsłaniać dekoltu – może dlatego, że nie ma czym się chwalić hehe 🙂 ale komfortowo czuje się wtedy gdy to właśnie to plecy grają pierwsze skrzypce. Oczywiście sukienki z niepowtarzalnymi aplikacjami i zdobieniami również skradają moje serce. W sezonie jesienno/zimowym królują sukienki w kratę – powiem szczerze, że kraciaste sukienki również i mi przypadły do gustu. Mam nadzieję, że już niebawem zobaczycie mnie w jednej z nich.
1. TUTAJ            2. TUTAJ            3. TUTAJ            4. TUTAJ            5. TUTAJ
BUTY to moja miłość! Powinnam zamieścić je na pierwszym miejscu tej listy, ponieważ uwielbiam buty i uważam, że BUTÓW NIGDY DOŚĆ. Moja kolekcja nie jest może pokaźna ale ostatnio ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że kilka fasonów się powtarza. Jedne pary miałam na stancji, a drugie w domu rodzinnym hehe… Istne szaleństwo. Obecnie „choruję” na buty w kolorze czerni ze złotymi ale delikatnymi zdobieniami.
1. TUTAJ            2. TUTAJ            3. TUTAJ            4. TUTAJ            5. TUTAJ
TOREBKI  w mojej szafie dominują duże, mogące pomieścić pół mojego życia torby. Zdałam sobie sprawę z tego, że czas najwyższy przygarnąć również te mniejsze torebeczki – idealne na wyjścia do kina, czy z przyjaciółką.
1. TUTAJ            2. TUTAJ            3. TUTAJ            4. TUTAJ            5. TUTAJ
ZEGARKI zaraz po butach moją drugą miłością wśród dodatków są zegarki. Jakiś czas temu nie miałam ani jednego zegarka, nawet ten po I Komunii Świętej leżał popsuty w pudełku, aż przyszedł moment zakupu pierwszego zegarka i tak okazało się, że je uwielbiam. Przepadam za prostymi, klasycznymi modele z odrobiną nowoczesności. Jeśli spodoba mi się dany model mogę go mieć w kilku odsłonach kolorystycznych. Od jakiegoś czasu nosze się z zamiarem zakupu zegarka który jest pod nr5 i wydaje mi się, że to właśnie będzie mój mikołajkowy prezent.
A WY CO SĄDZICIE O ZAKUPACH NA VINTED.pl?
ZNALAZŁYŚCIE TAM JAKIEŚ SWOJE PEREŁKI?
Piosenka na dziś 🙂
PODPIS