Enzymatyczny peeling do twarzy SYLVECO

Witajcie Kochani…
Jako posiadaczka wrażliwej skóry byłam niezmiernie ciekawa jak sprawdzi się w moim przypadku enzymatyczny peeling od SYLVECO. Szczerze to wolę peelingi mechaniczne, ponieważ poprostu czuję, że efekty widoczne są natychmiastowo. O ile można powiedzieć tak o zdzieraniu martwego naskórka 🙂 Peelingi enzymatyczne kojarzą mi się z czymś delikatnym, łagodnym, bez fajerwerków w rezultatach ich stosowania. Jednak te myśli zawsze mijają po zastosowaniu takiego kosmetyku… i wtedy pojawia się wielkie WOW! – to naprawdę działa. Tym razem również nie rozczarowałam się. Zapraszam do zapoznania się z moją opinią…

.

.

ENZYMATYCZNY PEELING DO TWARZY

Pojemność: 75 ml. Cena: 25,99 zł

.

OD PRODUCENTA

.

Preparat złuszczający działający w oparciu o proces proteolizy martwych komórek naskórka. Wyjątkowa formuła, bogata w silnie odżywcze i nawilżające oleje oraz masła, pozwala zachować 100% aktywność enzymów bromelainy i papainy. Peeling delikatnie, ale skutecznie rozpuszcza martwe, zrogowaciałe komórki, wygładza i poprawia strukturę skóry, ujednolica koloryt cery. Dzięki tylko powierzchownemu działaniu nie podrażnia, może być stosowany w przypadku nadwrażliwości i rozszerzonych naczynek, u osób które nie tolerują zabiegów mechanicznych i/lub eksfoliacji kwasami. Produkt przebadany dermatologicznie. Hypoalergiczny.

.

SKŁAD

.

Olej ze słodkich migdałów, Olej palmowy, Masło kakaowe, Masło karite (Shea), Stearynian glicerolu, Glukozyd laurylowy, Papaina, Bromelaina, Kwas hydroksystearynowy, Olejek z trawy cytrynowej, Witamina E, Olejek geraniowy, Olejek cytrynowy, Alantoina, Alkohol benzylowy, Kwas dehydrooctowy, Geraniol

.

STOSOWANIE

.

Nanieść niewielką ilość produktu na wilgotną skórę, omijając okolice oczu i masować minimum 3-5 minut. Co jakiś czas zwilżać dłonie wodą i kontynuować masaż. Dokładnie spłukać ciepłą wodą. Stosować 1-2 razy w tygodniu, w zależności od potrzeb. Uwaga: po nałożeniu może pojawić się lekkie uczucie szczypania, co jest naturalne w przypadku stosowania na skórę enzymów. Przy dużym dyskomforcie należy jednak preparat zmyć szybciej.

.

MOJA OPINIA

.

Zacznijmy od początku…
Zakręcany słoiczek wypełniony jest po brzegi dość zbitym w swej konsystencji produktem, przypominającym twarde masełko. Wystarczy zaledwie odrobina peelingu by równomiernie nanieść go na całą skórę twarzy. Kilka kropel wody sprawia, że cały zabieg przebiega szybko i sprawnie. Po kilku sekundach pojawia się subtelne mrowienie, pieczenie – charakterystyczne dla tego typu kosmetyków. Jednak przy ciągłym wmasowywaniu peelingu nie jest aż tak odczuwalne i dokuczliwe. Po zmyciu twarzy efekty, które uzyskałam za pierwszym razem były niezadowalające. Na skórze pod palcami dało się wyczuć szorstką skórę, suche skórki. Po każdym następnym stosowaniu peelingu było coraz lepiej. Skóra była wygładzona, delikatna, oczyszczona, bez zaczerwienień  i podrażnień. Ostatnią kwestią jaką należałoby poruszyć jest zapach. Dość naturalny, ale przyjemny – ewidentnie da się tutaj wyczuć nutę orzeźwiających cytrusów.