BLACK DRESS + RED SHOES

2 kwietnia 2016 15 komentarzy

Witajcie Kochani…
Każdy z nas szuka bodźca motywującego, kopa do działania, inspiracji. Czasami nasza motywacja jest tak blisko, że nawet jej nie dostrzegamy. Dziś przekonałam się o tym dość mocno. Moją obecną motywacją jest mój pies. Mały mopsik, który nie ma jeszcze roku. Bo to on zmusza mnie codziennie rano bym wstała, dała mu jedzonko i wyprowadziła na spacer. Dzięki niemu również wstałam dziś już po 5:00 🙂 i dzięki temu już przed południem miałam zrobione trzy sesje i zdjęcia do postu recenzującego. Pięknie, słonecznie i pracowicie rozpoczęty weekend niech będzie zapowiedzią cudownej wiosny. Jestem ciekawa co was osobiście motywuje do działania.

STYLIZACJA: SUKIENKA – TUTAJ / SZPILKI – TUTAJ

Czuła ciepło na czubku nosa, na czole, policzkach i ustach i zrozumiała, co mieli na myśli różni tam poeci, pisząc o „pocałunkach słońca”. To było to. Czuła jak życie przepływa przez nią ciepłymi, musującymi, różowymi falami, a wibrująca w powietrzu wiosna przenika przez jej skórę i dociera do każdej komórki, pozostawiając tam radosną informację — Małgorzata Musierowicz

15 comments

Odpowiedz

Sylwia Szewczyk

2 kwietnia 2016 at 16:49

Przepiękna stylizacja! Bardzo podoba mi się krój sukienki i wiązania przy rękawach. Cudnie <3
http://www.sylwiaszewczyk.com

Odpowiedz

Minimalissmo

2 kwietnia 2016 at 17:54

Bardzo fajna ta sukienka, fajnie się prezentuje z przodu. Wiązane rekawy tak średnio mi się podobają, ale to detal. (…) Po 5.00 rano to ja mogłabym zrobić sesję w piżamie, i to na leżąco 🙂 Godzina czysto abstrakcyjna. Ponoć wtedy jest najlepsze oświetlenie do zdjęć. Nie zamierzam sprawdzać 🙂

Odpowiedz