Bez kategorii

ULUBIONA BIELIZNA

Witajcie Kochani…
Poniedziałek, początek tygodnia zapowiada się dość intensywnie, jednak im więcej sobie zaplanuje, zapisze, tym więcej rzeczy uda mi się zrobić – oczywiście czysto teoretycznie hehe 🙂 Jednak teorię trzeba zmieniać w praktykę i wszystko będzie układało się po naszej myśli. Zamiast siedzieć i czekać, że się samo zrobi, wstawaj i działaj. Nic nie zmieni się dopóki ty sam się nie zmienisz.

Dzień dzisiejszy nie troszczy się o wczorajsze porażki lub jutrzejszy żal. On tylko oferuje ten sam cenny dar – kolejne 24 godziny – Jim Rohn
Dzisiaj post o odmiennej tematyce niż zawsze ale zarazem bliskiej. Bo czym jest strój bez bielizny. Od niego bierze swój początek. Idealnie dobrana potrafi zdziałać cuda, źle dobrana potrafi zrobić krzywdę. Obcisłe figi nie podkreślą krągłości, a raczej zrobią nam paróweczki z nóg. Dlatego ja osobiście lubuje się w majtkach delikatnych, subtelnych, nie uciskających i zarazem wygodnych, lekkich, dopasowujących się do ciała jak skóra. Koronka, kokardki, lekkie zdobienia i przede wszystkim czerń to wszystko czego szukam w bieliźnie i co daje jej niepowtarzalny wyraz. Takimi właśnie figami są szorty, które pochodzą ze sklepu

Piękne, kobiece, zalotne, wykończone z tyłu czarną koronką oraz kokardką w kropeczki. Przód gładki. Materiał elastyczny – świetnie dopasowuje się do sylwetki. Model ELODIE, producent LIVIA CORSETTI, do kupienia TUTAJ.
Jakość wykonania i materiału jest bardzo wysoka. Nie odbarwiają skóry, układają się idealnie i nie niszczą po praniu. Piękno i wysoka jakość idą tutaj w parze.

A WY MACIE SWÓJ ULUBIONY RODZAJ, KRÓJ, STYL BIELIZNY?
PODPIS