Bez kategorii

BLACK

Witajcie Kochani…
Dzisiejszy post powinien być zatytułowany GORZKIE ŻALE, a nie Black… Zbierałam się z tym postem bardzo długo i powiem szczerze musiałam wam w końcu o tym opowiedzieć. Nie wiem jak to zacząć ale irytuje mnie fakt kiedy blogerki piszą, że ktoś od nich ściąga, nie widząc tego, że same ściągają od innych – bo przecież każdy może mieć podobny styl i dany ciuszek nie jest zarezerwowany tylko dla jednej osoby – w modzie było już prawie wszystko, a oryginalne osoby pokazując coś nietuzinkowego nawet nie przejmowałyby się sprawdzaniem innych blogów i wytykaniem innym, że coś od nich ściągnęły… Uważam, że trzeba nie mieć chyba naprawdę poważnych problemów żeby uprzykrzać życie sobie i innym takimi sprawami i bezpodstawnymi oskarżeniami…
Zakładając swojego pierwszego bloga nie wiedział o tym nikt, dopiero gdy zamknęłam tamtego bloga i pokazane tam pomysły przeniosłam na tego bloga – z nową nazwą, ideą i pomysłem na styl jego prowadzenia – przez przypadek udostępniłam go na swoim prywatnym Facebooku i to był chyba największy błąd. Dlaczego? Z jednej strony fajnie bo znajomi się dowiedzieli, nie musiałam mówić każdemu z osobna, z drugiej strony dowiedzieli się również ci którzy nie powinni nawet na niego wchodzić…
Przez długi czas prowadziło mi się bloga bardzo dobrze, był to mój sposób na nudę – mój chłopak nie mieszka w moim mieście i widywaliśmy się tylko w weekendy – a, że ja raczej jestem typem domatora mimo, że uwielbiam ludzi – taka alternatywa spędzania wolnego czasu była dla mnie idealna. Lecz w końcu moja mydlana bańka prysła gdy zaczęłam otrzymywać niemiłe wiadomości i oznaki tego, że niby pisze Anonimowe komentarze pod postami innej osoby – to totalna porażka – nie jestem tego typu osobą i nie potrzebuję robić komuś na złość, bo sama nie chciałabym nigdy znaleźć się w takiej sytuacji, jednak mimo tego się znalazłam – anonimowe komentarze pojawiające się na moim blogu stanowią może 3% wszystkich komentarzy, więc gdy otrzymuje komentarze tego typu:
Anonimowywrześnia 09, 2014

Nie wiem czy wiesz ale na ściagarstwie daleko nie zajdziesz 😉 Wytęż trochę swoją kreatywność 😉
Anonimowylipca 06, 2014
widzę że zmieniasz styl, od kiedy nosisz wysokie buty? haha

Mam nieodparte wrażenie, że ktoś mnie zna i myśli, że nie domyślę się, że to ta osoba… Pisząc takie komentarze chyba tylko po to by zrobić mi na złość i wysnuwa przeciwko mnie oskarżenia, że coś ściągam tylko dlatego, że mnie zna – bo uwierzcie mi gdyby nie ten fakt to nawet by nie zwróciła na mnie uwagi. Pisze z wieloma blogerkami, że mamy tą samą rzecz i stworzyłyśmy podobne stylizacje i jakoś nikt do nikogo nie ma pretensji i jest wszystko ok… a różni właśnie nas tylko jeden fakt, że znamy się wirtualnie a nie osobiście.
Powiem szczerze, że to o czym tutaj piszę to samą mnie śmieszy bo ludzie mają naprawdę poważne problemy, a ja się roztrząsam nad czym co dla mnie samej jest czystą paranoją… ale gdy ktoś cię oskarża, pisze do ciebie niemiłe wiadomości typu, że jeśli nie wiem o czym pisać to żebym usunęła swojego bloga itp. a serce wali mi jak oszalałe z nerwów i bezradności to chyba jest coś nie tak… Nie wiem jakim trzeba być człowiekiem, żeby tak kogoś gnębić i doprowadzać aż do łez bo nie raz zdarzyło mi się z tego wszystkiego popłakać…
Pracuje całymi dniami, w weekendy studiuję – czasami nie mam czasu na ogarnięcie bieżących spraw, a co dopiero mówiąc o jakiś tanich i złośliwych zagrywkach.
Rozmawiałam z wieloma osobami na temat tej konkretnej sytuacji i wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że nie ma co zwracać uwagi na takie osoby. Ktoś musi się bardzo nudzić, być rozgoryczonym i nadmiernie zadufanym w sobie by robić innym na złość.

Mam nadzieję, że wy nie macie takich przykrych sytuacji jak ja i nikomu takich nie życzę… i uważam, że jeśli z blogosfery usunąć takie niemiłe sytuacje to blogowanie byłoby piękną pasją dla szerszego grona osób, a dla wielu słowo bloger nie kojarzyłoby się negatywnie…


fot. by Mati

Bluzka – Oasap
Ramoneska – Stradivarius
Spódniczka – NN
Buty – Renee.pl
Zegarek – Geneva
Bransoletki – Moje DIY  – TUTAJ

„WOSK NA DZIŚ”
Figi z brązowym cukrem
OD PRODUCENTA
Kompozycja dla miłośników słodyczy! W nucie głowy znajdziemy tu świeże figi, brzoskwinię i marakuję; w nucie serca zaś mleczko kokosowe, waniliową orchideę, jaśmin, konwalię i frezję. Wszystko zaś zakończone bazą z nasion wanilii, karmelu, syropu klonowego, liści figowych i piżma.
Pojemność:  22 g  /    Cena: 5,00 zł 
MOJA OPINIA
Nie będę mówiła o parametrach technicznych, opakowaniu i wyglądzie, ponieważ doskonale znacie już moją opinię w tych kwestiach – wszystko w 100% jest dopracowane i idealne. Chciałabym podzielić się z wami moimi odczuciami na temat tego zapachu. 
Siedzę w małej kawiarence, w wygodnym fotelu. Za oknem widzę pędzące masy ludzi, spieszących się, biegnących, zamkniętych w swoich skorupach. Moje zapatrzenie przerywa uderzająca w szybę z impetem kropla deszczu, a za nią miliony innych kropelek – robiących sobie z tego świetną zabawę. Na moim stoliku ląduje talerzyk z pierzynką z serka mascarpone, skartelizowanymi figami muśniętymi gorącą czekoladą. Całość rozpływa się w ustach, dając poczucie skosztowania kawałka nieba…
Produkt dostępny jest TUTAJ.
PODPIS