Maseczki Efektima…
25 lutego 2014
28 komentarzy

Witajcie Kochani…
Ostatnio jakoś nie potrafię się pozbierać poczynając od organizacji nauki, aż po swoje życie codzienne…
Ale nie chce się o tym tutaj rozpisywać… mam nadzieję, że u was wszystko układa się po waszej myśli…
Chciałabym wam przedstawić maseczka które otrzymałam, dzięki bardzo miłej Pani Beacie 🙂 od
W zestawie otrzymałam 2 paseczki:
1. Glinkowo oczyszczająca
2. Doskonale nawilżająca.
Nowoczesna, szybko działająca maseczka. Zapewnia natychmiastowy efekt
poprawy wyglądu skóry. Zastosowane składniki aktywne sprawiają, że
skutecznie oczyszcza , usuwa nadmiar sebum oraz zapobiega powstawaniu
nowych niedoskonałości na skórze. Koi i łagodzi podrażnienia. Dodatkowo
maseczka wzbogacona została w wyciąg z bergamotki, który tonizuje,
nawilża i pobudza skórę do regeneracji. Efektem zabiegu jest odświeżona,
pełna naturalnego blasku skóra. Pory zostają doskonale oczyszczone, a
skóra odpowiednio przygotowana do przyjęcia nowych cennych składników.
Poj. 7 ml
poprawy wyglądu skóry. Zastosowane składniki aktywne sprawiają, że
skutecznie oczyszcza , usuwa nadmiar sebum oraz zapobiega powstawaniu
nowych niedoskonałości na skórze. Koi i łagodzi podrażnienia. Dodatkowo
maseczka wzbogacona została w wyciąg z bergamotki, który tonizuje,
nawilża i pobudza skórę do regeneracji. Efektem zabiegu jest odświeżona,
pełna naturalnego blasku skóra. Pory zostają doskonale oczyszczone, a
skóra odpowiednio przygotowana do przyjęcia nowych cennych składników.
Poj. 7 ml
Produkt dostępny jest TUTAJ.
MOJA OPINIA
– klasyczne opakowanie maseczki „na jeden raz”
– konsystencja maseczki jest lekka, trochę wodnista ale nie spływa z twarzy
– aplikacja jest banalnie prosta, cały proces trwa 20min. – polecam relaks i dobrą gazetę 🙂
– kolor pistacjowy, po wyschnięciu maski na twarzy zmienia swoją barwę w białą
– w początkowej fazie działania maski odczuwamy przyjemne uczucie chłodu, gdy maska zastyga odczuwalne jest ściąganie skóry
– przez przyjemny zapach maseczki przebija się „drugi” dość chemiczny zapach, który znika po nałożeniu maseczki na twarz
– zauważyłam, że na wyschniętej masce w miejscu występowania zaskórników na mojej twarzy pojawiły się ciemniejsze kropeczki, tak jakby maska chciała je wyciągnąć
– skóra jest miła w dotyku, czuć oczyszczenie, jednak nie 100% – wiadomo nie ma co się spodziewać cudu 🙂 po jednej aplikacji 🙂
– zmycie maseczki po 20min. nie stanowi żadnego problemu, wszystko ładnie spływa przy użyciu ciepłej wody
– dostępność tej maseczki wydaję mi się też nie stanowi problemu, widziałam tę markę np. w drogerii Rossmann
– dodatkowym atutem jest niska cena – 2,69zł
Zdecydowanie poprawia stan nawilżenia
skóry i sprawia, że cera jest gładka oraz sprężysta. Zawiera specjalny
kompleks nawilżający, przez co natychmiast likwiduje uczucie
ściągnięcia, chroni skórę przed utratą wody oraz poprawia jej spoistość.
Wzbogacona w wyciąg z ananasa i mango wzmacnia naczynia krwionośne,
wygładza skórę i sprzyja jej regeneracji.
Poj. 7 ml
skóry i sprawia, że cera jest gładka oraz sprężysta. Zawiera specjalny
kompleks nawilżający, przez co natychmiast likwiduje uczucie
ściągnięcia, chroni skórę przed utratą wody oraz poprawia jej spoistość.
Wzbogacona w wyciąg z ananasa i mango wzmacnia naczynia krwionośne,
wygładza skórę i sprzyja jej regeneracji.
Poj. 7 ml
Produkt dostępny jest TUTAJ.
MOJA OPINIA
– klasyczne opakowanie maseczki „na jeden raz”
– konsystencja maseczki przypomina lekki krem
– aplikacja jest banalnie prosta, cały proces trwa 20min. – polecam relaks i dobrą gazetę 🙂
– zapach jest niesamowity, bardzo owocowy i cały czas czuję truskawki hehe 🙂 chociaż nie ma ich w składzie 🙂
– kolor maseczki jest biały
– po aplikacji odczuwam delikatne szczypanie 🙂
– po 20min. wystarczy nadmiar maseczki wytrzeć chusteczką…
– skóra w dotyku jest gładka i delikatna
– uważam, że jak na pierwszą aplikację skóra została dobrze nawilżona
– uważam, że jak na pierwszą aplikację skóra została dobrze nawilżona
– dostępność tej maseczki wydaję mi się też nie stanowi problemu, widziałam tę markę np. w drogerii Rossmann
– dodatkowym atutem jest niska cena – 2,69zł

super <3
http://rozaliafashion.blogspot.com/2014/02/mint-dressut.html
lubie maseczki. sama kupuje takie jednorazowe i uzywam raczej wszystkich po kolei z drogerii 🙂 te sa całkiem całkiem, może się skuszę 🙂 fajnie zrecenzowane:)
zapraszam do siebie na nowego posta!
http://www.agnes-show.blogspot.com
Jeszcze nie słyszałam o tej firmie 🙂 Ta nawilżająca jest dość ciekawa 🙂
Nie lubię używać maseczek :p
nie słyszałam o tej firmie :)maseczki z innej firmy uzywałam:)
Po takich recenzjach być może się na nie skuszę;)
maseczki, maseczki – tyle ich na rynku i nigdy nie wiem, na którą się zdecydować 😉 kusi mnie – cena, dostępność no i Twoja przychylna recenzja; chyba zaopatrzę się przy najbliższej wizycie w rossmanie 🙂
pumpspalettes.blogspot.com
Jak bedę w Rossmanie muszę się nimi zainteresować
Chętnie bym je przetestowala szczególnie ta druga skoro sa efekty widoczne 😉
Uwielbiam maseczki Efektima 🙂
Świetny blog ,jeśli chodzi o maseczki nigdy o nich nie słyszałam , z chęcią je przetestuje.:) zapraszam do polubienia mnie na fb i do odwiedzenia mnie na blogu . Konkurs już wystartował 🙂
http://worldbyally.blogspot.com/
Pozdrawiam , Ola 🙂
Oooo wydają się być ok, a jakoś chyba nigdy nie wpadły mi w ręce 😉
Pozdrawiam serdecznie i w wolnej chwili zapraszam 😉
O chyba też muszę sobie zafundować takie maseczki 😉
Przekonałaś mnie 😉
Maseczka z wyciągiem z ananasa i mango wydaje się być po Twojej opinii naprawdę warta uwagi 😉
Uwielbiam maseczki <3
uwielbiam maseczki więc i tą wypróbuję, nie widziałam jeszcze takiej! najczęściej robię te z ziaji czy perfecty:)
uwielbiam tego typu maseczki !:) musze je koniecznie wypróbować:))
Sparkle's World
Pierwsze słyszę o tej firmie:)
Uwielbiam maseczki (:
Niemalże same korzyści. I jaka cena! 😮 pozdrawiam i zapraszam 😉
u mnie obie sprawdziły się świetnie 🙂
fajne 🙂 i cena naprawdę niska 🙂
uwielbiam maseczki 😀
Ciekawy blog!!!! Obserwuję 🙂
Chętnie wypróbuję te maseczki 🙂
maseczki Efektimy są świetne! używałam ich kilka lat temu, kupowałam wszystkie rodzaje, które w jakikolwiek sposób mogłyby skórę oczyścić i zdetoksykować – byłam od nich uzależniona.
lubiłam w nich to, że fajnie zasychały, a po spłukaniu miało się takie naprawdę spore uczucie oczyszczenia pyszczka 🙂
szkoda, że Efektima nie wypuściła żadnej ze swoich maseczek w tubce – a może wypuściła, tylko ja o tym nie wiem 🙂
w każdym razie – gdybym spotkała, to pewnie bym kupiła 😉
Swietne maseczki 😉 a jeszcze jak efekt widoczny to dodatkowy plus 😉 pozdrawiam