kosmetykowo….

hey,
w tym poście króciutkie recenzje kosmetyków których obecnie używam… Mam nadzieję, że będą wam pomocne… Mianowicie będą to 4 kosmetyki:

1. NIVEA VISAGE pure effect ALL-IN-1 ŻEL- PEELING-MASKA

Jak dla mnie sprawdza się w swojej
roli. Nie ma zbyt dużych problemów z cerą jednak moja twarz nękają zaskórniki – produkt ten nie zlikwidował ich całkowicie,
ale już teraz jest ich znacznie mniej. Żel używam przeważnie jako maskę od miesiąca, z mała przerwą na inny produkt, który strasznie wysuszył moją skórę i zrezygnowałam z niego a mianowicie chodzi mi o YVES ROCHER pure system.

• 
  Plusy:

  + ma odpowiednią konsystęcję
  + znacznie zmiejszył ilość moich zaskórników
  + po masce, skóra jest matowa
  + wygodne opakowanie
  + wydajny
  + cena w porządku – kupiony w promocji za 10zł
  + ładny zapach
  + nie podrażnia skóry

• Minusy:

  – lekko piecze przy zastosowaniu – ale to znaczy, że działa
  – Źle się zwywa maskę. – muszę przemywać twarz wodą, często przy tym
  moczę włsy, jest to trochę niewygodne, wolałabym maskę, która się
  odkleja, ale to taki mój kaprys

  NIe wiem czy bym go kupiła ponownie, gdyż chcę spróbować także innych kosmetyków, może okażą się lepsze.
  Chcę znaleźć coś co spełni moje oczekiwania w 100%, a ten kosmetyk nie jest do końca doskonały.

 2. NIVEA odżywka regenerująca – intense repair

Włosy strasznie mi się rozdwajały i łamały więc poszłam do fryzjera i podcięłam zniszczone końcówki :). W końcu pomyślałam, że trzeba dbać o nie również po wyjściu od fryzjera. Uzywam często prostownicy dlatego wybrałam odżywke do włosów suchych i zniszczonych.


 Plusy:
+ ślicznie pachnie
+ jest tania – kupiona za 7zł
+ włosy łatwiej się po niej rozczesują
+ nadaje włosom zdrowy wygląd
+ dobra konsystencja
+ wydajna


Minusy:
– jeśli nałoży się zbyt dużo odżywki włosy są ciężkie i mają skłonności do szybkiego przetłuszczania się


Reasumując: wszystkim bardzo serdecznie polecam, u mnie sprawdziła się znakomicie!

+ likwiduje nadmierne pocenie się
+ nie podrażnia skóry
+ tani
+ bez zapachu

MINUSY:
– czasami występowało lekkie pieczenie
– stosowanie tylko i wyłącznie na noc


Miałam bardzo duży problem z nadmiernym poceniem się. Odkąd używam bloker naprawdę zażegnałam ten problem.
Niestety jeśli przez jakiś czas zapomni się o jego stosowaniu,
natychmiast przestaje działać, więc potrzebna jest zdecydowanie
sumienność w stosowaniu.